Kiedy w 1997 roku Gattaca
wchodziła na ekrany kin, mówiono, że jest obrazem wcale nie tak dalekiej
przyszłości. Dziś, oglądając ten obraz, ma się wrażenie, że ogląda się
obraz teraźniejszości. A jeśli nie teraźniejszości, to na pewno
przyszłości, która właściwie łomocze do naszych drzwi.
Główny
bohater, Vincent (Ethan Hawke) jest obywatelem gorszej kategorii.
Został poczęty w sposób naturalny, a jego rodzice wierzyli, że poczęcie
dziecka z miłości wystarczy, by zapewnić mu szczęście w życiu. Ale już w
dniu urodzin usłyszeli wyrok na nowonarodzonego syna: nie pożyje dłużej
niż 30 lat, a prawdopodobieństwo zachorowania na serce wynosi 99
procent. Dlatego z drugim dzieckiem nie zamierzali już tak ryzykować.
Anton począł się w probówce, a rodzice mieli możliwość usunięcia
defektów i zagrożeń. Bracia dorastali razem, doskonały obok
niedoskonałego, ten lepszy przewyższał brata we wszystkim, jednak ten
gorszy nie zamierzał rezygnować z marzeń. W dniu, w którym jakimś cudem
Vincent uratował silniejszego i zdrowszego Antona, ten pierwszy
postanowił opuścić dom i zacząć spełniać swoje marzenie: marzenie o
locie w kosmos. Aby je ziścić, musiałby dostać się do Gattaki, jednostki
zajmującej się kosmicznymi misjami. Aby się tam dostać, musiałby być
genetycznie doskonały. I wtedy na swej drodze spotyka Jerome'a Morrowa
(Jude Law), znanego również jako Eugene. Ten do niedawna mistrz
pływacki, teraz jeździ na wózku inwalidzkim. Genetycznie jest doskonały.
Dla Vincenta jest idealny. Eugene zgadza się odstąpić swą tożsamość
Vincentowi. Ale na tożsamości się nie skończy. Bo Gattaca ma niesamowite
systemy zabezpieczeń. Eugene codziennie oddaje więc krew, mocz, włosy,
wszystkie nośniki swego doskonałego DNA, tak by Vincent mógł każdego
dnia oszukiwać swych pracodawców i w ostateczności polecieć w kosmos.
Między panami nawiązuje się nić przyjaźni. Zbliża się dzień, w którym
rozpocznie się misja Vincenta. Wcześniej jednak zabity zostanie dyrektor
misji, a w Gattace pojawi się policja, która wpadnie na trop Vincenta.
Podejrzenia zacznie też mieć koleżanka z pracy, Irene (Uma Thurman). I
tylko Eugene jest przekonany, że wszystko się uda.
Choć
rola Jude'a Law jest tu zaledwie drugoplanowa, nie wolno jej jednak
całkowicie zdyskredytować. Dramat Vincenta, jako gorszego obywatela,
wręcz dorównuje dramatowi Eugene'a, którego doskonałe geny nie były w
stanie uchronić go przed depresją, ani zapewnić mu ochrony przed
nietrwałością ludzkiego ciała. Vincent podejmuje ryzyko każdego dnia,
wchodząc do Gattaki z fiolkami krwi, moczu, czy włosów, jednak Eugene
codziennie oddaje kawałek siebie, tak by przyjaciel mógł zrealizować swe
wielkie marzenie. I to on jest tym, który wierzy do końca, zwłaszcza w
obliczu prowadzonego w Gattace śledztwa i możliwości wykrycia oszustwa.
Być może to zasługa doskonałych genów, a może silna wiara, że w tym
szalonym świecie komuś musi się udać pokonać system. System, który miał
być doskonały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz